Mark Webber pozostanie w przyszłym roku kierowcą zespołu Red Bull Racing. Australijczyk doszedł do porozumienia z ekipą z Milton Keynes, czego efektem jest kontrakt na rok 2012. Dla 35-latka będzie to już szósty sezon startów z zespołem Red Bulla.
"Chcę nadal ścigać się na szczycie Formuły 1, więc decyzja o pozostaniu w Red Bullu na kolejny sezon nie była trudna" - mówił australijski kierowca. "Moja motywacja do osiągnięcia najlepszego z możliwych rezultatów, zarówno dla samego siebie jak i zespołu, nadal jest bardzo wysoka"."W ciągu ostatnich pięciu lat pracowaliśmy bardzo ciężko i udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie zbudować konkurencyjny i zwycięski samochód. Nie mogę doczekać się wyciągania całego potencjału z bolidu w trakcie każdego weekendu wyścigowego 2012 roku".
"Gdy usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o sezonie 2012, od samego początku jasne było, że Mark i zespół chcą kontynuować tę owocną współpracę" - mówił szef ekipy, Christian Horner. "Oznacza to, że potwierdzenie przedłużenia kontraktu na kolejny rok było proste. Mark zna zespół bardzo dobrze i jest z nami od 2007 roku, a jego motywacja, kondycja i oddanie są na wyższym poziomie niż kiedykolwiek".
"Duet w postaci Marka Webbera i Sebastiana Vettela jest bardzo mocny – naciskają na siebie nawzajem intensywnie, a my jesteśmy bardzo zadowoleni, że skład nie zmieni się przed czwartym wspólnym sezonem".
27.08.2011 10:47
0
"oddanie " to podstawa. marek ,marek mogłeś chociaż trochę poblefować / byłoby co pisać ze znakiem zapytania? / a teraz już płaczu nie będzie .pozostałeś nr 2
27.08.2011 10:47
0
Szkoda,chciałbym,żeby Mark,może nie odszedł na emeryture,ale poszedł do słabszego zespołu przekazać mu doświadczenie i pomóc mu się rozwinąć.A tak osobiście chciałbym,aby któryś z Toro Rosso jeździł w następnym sezonie w RBR.No cóż...trza czekać ;) Pozdrawiam :)
27.08.2011 10:51
0
jestem ciekaw na jakich warunkach ma nowy kontrakt? może postawił sprawę jasno i RBR będzie niczym MC Laren?
27.08.2011 11:21
0
Wierzysz w cuda? Red Bull jest obecnie zespołem klasy Ferrari z początku stulecia- Kierowcy mają status numer 1 i 3 (bo to nawet nr 2 nie jest...). I żadne łgarstwa Hornera tego nie zmienią.
27.08.2011 11:21
0
Obecnie nie ma kierowcy który mógłby godnie zastąpić Marka w RBR. Mówią oczywiście o zespołach z których ktoś chciałby odejść. Po co zamieniać siekierke na kijek? Mark chyba sie juz pogodził z rolą kierowcy nr 2 i to nie tylko ze względu na ewentualne faworyzowanie Vettela, ale także ze względu na trochę jednak gorszą jazdę.
27.08.2011 11:40
0
Gratulacje. Mam nadzieje , że prezent urodzinowy się udał :P
27.08.2011 11:51
0
@McFan - z całym szacunkiem ale chyba słabo utrwaliłeś początek wieku w ferrari. demagogia. gadasz, jakby za wszelką cenę traktowali Australijczyka, jak Brawn traktował Rubensa ale ta analogia nijak się ma do rzeczywistości o czym świadczy choćby ilość zwycięstw Webera. Tanie doktrynerstwo i brak obiektywizmu. Ot co.
27.08.2011 12:01
0
McLfan podejrzewam ze jestes zagorzałym fanem McLarena u was jest wszystko tak jak trzeba aż dziwne jak na ten team ale jeśli chcą dogonić RBR to trzeba postawić na jednego kierowcę który musi wygrywać a drugi musi Vetelowi przeszkadzać w zdobywaniu puktów bo przy dzieleniu się punktami to Vetell tylko powiększy przewagę
27.08.2011 12:35
0
Mclfan, Ty się nie przejmuj statusem Webbera, bo tutaj przynajmniej póki co ma sprzęt który realnie pozwala mu na wygrywanie wyścigów, co więcej , jak widać może sobie pozwolić na ignorowanie poleceń, wszelakie niestosowne wypowiedzi w mediach, a i tak mimo tego wszystkiego może liczyć na wyrozumiałość Hornera. To oni idą mu na rękę w tej sytuacji jakbyś nie zauważył. A to, że raz dostał uzasadnione TO nie znaczy jeszcze że to musi się powtarzać. Oczywiście w imie sprawiedliwości lepiej pozwolić żeby się wzajemnie na torze rozwalali, vel Kanada -Hamilton-Button. Christian przynajmniej uczy się na błędach.
27.08.2011 13:04
0
8. raf110 - zaraz zaraz, ja też jestem zagorzałym fanem McL i nie mogę się zgodzić z Tobą do końca. Polityka zespołu z Woking jeśli chodzi o traktowanie kierowców i strategie takowego jest wzorcowa i RbR akurat do nich daleko. Ale to nie znaczy, że jest u Byków taki syf i mogiła jak w Ferrari pod tym względem.
27.08.2011 14:04
0
McLaren stosuje team orders tak jak Red Bull i Ferrari, tylko znacznie sprytniej oszukuje publikę pod tym względem a Webber jest szczęściarzem, że jeździ w Red Bullu. Przeciętny kierowca, który dostał niepowtarzalną okazję, zeby wygrywać wyścigi w super szybkim bolidzie.
27.08.2011 17:33
0
Może i przesadziłem, może i nie jest w RBR tak źle, jak kiedyś w Ferrari, ale dobrze wcale nie jest. 11.jzb- przeczytaj niedawne wypowiedzi kierowców i Martina. Martin twierdził, że musi się bardzo powstrzymywać i nic nie gadać na walkę jego kierowców, a Jens i Lewis zgodnie stwierdzili, że TO już od dawna nie ma, a nawet jakby było, to obaj by nie słuchali.
27.08.2011 17:35
0
9. ilona: "Mclfan, Ty się nie przejmuj statusem Webbera, bo tutaj przynajmniej póki co ma sprzęt który realnie pozwala mu na wygrywanie wyścigów, co więcej , jak widać może sobie pozwolić na ignorowanie poleceń, wszelakie niestosowne wypowiedzi w mediach, a i tak mimo tego wszystkiego może liczyć na wyrozumiałość Hornera." Wszystko byłoby w najlepszym porządku, gdyby nie ŚCIEMY Hornera, że u Was nie ma podziału na 1 i 2. Nawet laik widzi, ze jest. Akurat w PR i kłamstwach (które są wszędzie) widać, ze RBR jest gównianym zespołem środka stawki, który wyskoczył nagle, a nie ma odpowiednich ludzi jeśli chodzi o PR. Kłamią w taki sposób, że każdy o tym wie. :]
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się